niedziela, 7 czerwca 2015

Rozdział 3 Ktoś taki jak ja...

-Oj dobrze wiesz że masz taką samą moc jak ja.
Dlaczego ją ukrywasz? - powiedział zaskoczony.

- Może dlatego że jest niebezpieczna?! Robię przez nią
okropne spustoszenie. Myślisz że dlaczego się włamałam?!
Chciałam żebyś mnie nauczył panować nad tym... -
powiedziała ze łzami w oczach.

- Ej no już spokojnie... - przerwał jej Jack.

Powiedział to tak łagodnie że poczuła się lepiej.
Ten głos działał na nią kojąco.
Mogłaby go słuchać godzinami.

- Elsa... - odezwała się.

- Co?

- Nazywam się Elsa. - powtórzyła.

- A ja jestem Jack. Jack Frost strażnik zabawy.

- Wiem kim jesteś. Znam cię lepiej niż samą siebie...

- Nie... nie możliwe.

- Nie pamiętasz mnie?! - spojrzała mu prosto w oczy.

Jego serce zaczęło bić szybciej.
Przypomniał sobie.
Nie mógł w to uwierzyć.
To najwspanialsze uczucie na świecie.

2 komentarze:

  1. Przepraszam że taki krótki rozdział. Chciałam coś dodać bo wracam dopiero w piątek.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń